W 2020 r. wysiłki badawczo-rozwojowe (R&D) firmy 6G naprawdę nabrały tempa. Ericsson, jeden z największych na świecie producentów sprzętu 5G, spekuluje, że wczesne standardy technologii „6G Basic” mogą zostać wydane w 2027 r. Przewiduje się, że w 2030 r. Internet 6G trafi do sprzedaży. Aby zwiększyć przepustowość, zmniejszyć opóźnienia i usprawnić współdzielenie widma, technologia lepiej wykorzystuje widmo terahercowe (THz) i rozproszoną sieć dostępu radiowego (RAN).
Jak działa 6G?
Bo nie istnieje, nie wiemy. Istnieją jednak pewne koncepcje, które zaczynają krążyć i oferują możliwe rozwiązanie.
Transmisja danych o ultrawysokiej częstotliwości jest głównym przedmiotem badań nad siecią 6G. Chociaż 5G nie wykorzystuje obecnie żadnych częstotliwości powyżej 39 GHz, w zasadzie może działać do około 100 GHz. W przypadku sieci 6G badacze pracują nad sposobem przesyłania danych za pomocą fal w zakresie terahercowym (THz) lub setek GHz. Chociaż fale te są dość małe i delikatne, ogromna ilość niezajętego widma w górnych warstwach atmosfery umożliwiłaby osiągnięcie zdumiewających prędkości transmisji danych.
Brakuje nam materiałów półprzewodnikowych, które mogłyby pracować z częstotliwością kilku THz. Aby uzyskać jakikolwiek zasięg na tych częstotliwościach, może być konieczne zastosowanie masywnych układów maleńkich anten. Naukowcy będą musieli stworzyć modele umożliwiające przesyłanie danych niezwykle zawiłymi ścieżkami, aby przezwyciężyć wpływ pary wodnej w środowisku, która rozprasza i odbija sygnały THz.
Obecne systemy bezprzewodowe umożliwiają jednoczesne nadawanie i odbieranie sygnału tylko na dowolnej częstotliwości. Możesz podzielić kanały według częstotliwości (FDD) lub ustawiając szczeliny czasowe (TDD), aby umożliwić komunikację dwukierunkową. Znalezienie rozwiązania umożliwiającego jednoczesne wysyłanie i odbieranie na tej samej częstotliwości przy użyciu niezwykle skomplikowanych obliczeń mogłoby zwiększyć wydajność dostępnego widma dwukrotnie (i byłoby całkowicie niezgodne z istniejącymi sieciami). Wiele bystrych osób ciężko pracuje, aby wymyślić, jak to zrobić, mimo że nikt jeszcze nie rozumie, jak to zrobić.
Chociaż sieć 5G to nadal przede wszystkim system typu hub-and-szprychy, w którym urządzenia użytkowników końcowych (telefony) łączą się ze stacjami bazowymi (wieżami komórkowymi) połączonymi ze szkieletem, sieci kratowe od lat stanowią gorący temat w wielu kręgach sieciowych. Być może 6G umożliwi gadżetom wzajemne wzmacnianie danych, umożliwiając każdemu urządzeniu zarówno wykorzystanie, jak i rozszerzenie zasięgu.
Podzielone przetwarzanie danych to innowacja w technologii 5G, ale 6G może sprawić, że będzie znacznie bardziej skuteczna. Szybkość przesyłania danych między urządzeniami nazywana jest opóźnieniem. Im mniejsze opóźnienie, tym bardziej telefon komórkowy może polegać na dzielonym przetwarzaniu, podczas którego niektóre dane są przetwarzane lokalnie, a inne przetwarzane w innym miejscu i przesyłane. Ma to kluczowe znaczenie w przypadku aplikacji zapewniających urządzeniu ciągły strumień wyrafinowanych informacji, ponieważ urządzenie, które trzymasz w dłoni, nigdy nie będzie tak potężne, jak superkomputery w chmurze.
Celem 6G jest osiągnięcie opóźnienia poniżej 1 ms, co będzie wymagało wielu innych udoskonaleń technologicznych, ale może umożliwić naprawdę fajne aplikacje z dzielonym przetwarzaniem. Możesz na przykład mieć okulary rzeczywistości rozszerzonej, które wysyłają informacje o tym, co widzisz — na przykład fantastyczne dzieło sztuki ulicznej — do chmury i pobierają je w czasie rzeczywistym, bez żadnego lokalnego przetwarzania, wraz ze szczegółami dotyczącymi artysty lub nawet film z malowania muralu.
Biała księga Uniwersytetu w Oulu sugeruje, że konieczna może być także nowa wersja protokołu internetowego (IP). W rezultacie zmieni się cała struktura Internetu. Artykuł opisuje obecny pakiet IP jako list pierwszej klasy, z zaadresowaną kopertą i kilkoma arkuszami tekstu; pakiet „nowego IP” będzie przypominał paczkę FedEx zawierającą informacje o routingu i priorytecie.
Wszystkie te rzeczy idą w parze. Na przykład sieci mesh mogą być w stanie rozwiązać problemy spowodowane ograniczonym zasięgiem sygnałów terahercowych. Technologia bliskiego zasięgu może działać na znacznie większym obszarze, jeśli Twoje dane mogą przeskoczyć z telefonu do czyjegoś płaszcza, samochodu na ulicy, latarni i wreszcie do stacji bazowej.
Architektura 6G
Aby odejść od modelu jeden klient, jeden serwer, w komunikacji 5G zaczęto wdrażać internetową zasadę architektury zorientowanej na usługi (SOA). Na poziomie aplikacji i usług sieciowych wiele usług internetowych również przeszło od monolitycznych do współpracujących mikrousług, a wdrażanie usług ewoluowało od dedykowanego sprzętu serwerowego do wirtualizacji w infrastrukturze chmury. Metoda ta ograniczała się jednak do płaszczyzny sterowania, sieci szkieletowej (CN) i płaszczyzny zarządzania z architekturą zarządzania opartą na usługach (SBMA), zamiast przechodzić aż do kompleksowego rozwiązania opartego na usługach. architekturę (SBA) i w dalszym ciągu opierała się na wyspecjalizowanym sprzęcie obsługującym logicznie odrębne węzły sieci dostępu radiowego (RAN). Oczekuje się, że dzięki technologii 6G sieć SBA będzie mogła rozszerzyć się na całą sieć, wszystkie płaszczyzny i od końca do końca, włączając w to CN, RAN i terminale. Zapewni to znacznie większą elastyczność operacyjną i wdrożeniową, będzie wspierać koncepcje sieci sieci oraz ułatwi integrację i skalowalność podsystemów.